Psy w schronisku
ZAWIT

Zawit jeszcze nie przywykł do schroniskowej rzeczywistości. Jest jeszcze wycofany, lęka się człowieka ze smyczą w ręce. Trafił do schroniska stosunkowo niedawno, potrzebuje czasu, by móc na nowo zaufać. Jeśli jesteśmy spokojni, cierpliwi i delikatni - pozwala się zapiąć na smycz. Na daną chwilę spacery nie są dla niego czystą przyjemnością, ale powoli się to zmienia, a psiak otwiera się na nowe doświadczenia. Z psami z boksu dogaduje się bezproblemowo, chociaż przez swoje wycofanie - trzyma się na uboczu, jest dość uległy. Nie przejawia agresji, wysyła jedynie sygnały uspokajające. Pomimo lęku, widać, że pragnie kontaktu z człowiekiem, choć jeszcze, niestety, strach jest na pierwszym miejscu. Jest to jednak tylko kwestia czasu i odpowiedniego podejścia, by na nowo przekonać Zawita, że człowiek nie jest taki zły, a przynajmniej nie każdy.

DziÅ› jest u nas...


129 psów
77 kotów
79 zwierzÄ…t egzotycznych